"W
parku, co wszystkich
przyciąga z miasta
rozwinął kwiaty cienisty kasztan.
Wielopalczaste rozpostarł liście
i teraz czeka na wasze przyjście" |
Włodzimierz Ścisłowski |
|
|
 |
|
Witamy na
stronie
poświęconej ratowaniu kasztanowców w
Sandomierzu.
Razem z Wydziałem Nadzoru Komunalnego UM rozpoczynamy
w naszym mieście akcję "Ratujmy kasztany" |
|
|
|
Do
mieszkańców
Sandomierza |
|
Nasze kasztanowce zaczynają ginąć, powoli
umierają. Widzimy to w wielu częściach
miasta.
Liście usychają i żółkną już w połowie lata.
Często zdarza się że zakwitają drugi raz w
roku, późną jesienią,
lecz nie jest to
oznaką zdrowia drzew, ale ich desperacką
próbą walki o życie.
Tylko człowiek może temu zaradzić, pomóc
naturze zachować te piękne drzewa dla
przyszłych pokoleń.
Dlatego w walce ze szrotówkiem bardzo
potrzebne jest zaangażowanie całego
społeczeństwa (nie tylko specjalistów)
począwszy od władz, a skończywszy na każdym
z nas. |
|
Jednorazowa akcja grabienia uschłych i
opadłych z drzew liści nie przyniesie
żadnego rezultatu. Należy je sprzątać i
wywozić (nieraz codziennie) w celu spalenia,
aż do końca jesieni, aby na wiosnę podjąć
kolejne zabiegi ratowania drzew. Takie
działanie wspomoże metodę iniekcji
zmniejszając liczbę szkodników pierwszego
pokolenia w roku następnym. |
|
To bardzo ważne, aby nie pozostawiać nawet
niewielkich resztek liści ponieważ w nich
zimuje szrotówek. |
Z poczwarek, znajdujących się w kilogramie
suchych liści, na wiosnę może się wykluć się
około 4500 motyli. |
|
Zwracamy się do wszystkich mieszkańców
Sandomierza o włączenie się do akcji
„Ratujmy kasztany”.
Każdy z nas może przyczynić się do
uratowania tych pięknych drzew. |
|
Dziękujemy |